Sprawozdanie z XIII Zjazdu Rodu Szparagów

XIII Zjazd Rodu Szparagów rozpoczął się 24 sierpnia w piątek, a zakończył w poniedziałek 27 - tegoż miesiąca - 2012 roku. Realizowana formuła zjazdu była podobna do tej z lat poprzednich. Tak więc, w piątek i sobotę odbyły się wspólne biesiady i zabawy. W sobotę - przed obiadem - można było cieszyć się urokami lasu i jeziora, bądź wyruszyć na wycieczkę "śladami przodków". Najważniejszym dniem Zjazdu była jednak niedziela. O godzinie 12:00, w kościele w Boniewie, rozpoczęła się Msza święta w intencji członków Rodu Szparagów. Mszę odprawił i kazanie wygłosił ksiądz prałat Mirosław Michalak. W czasie mszy modliliśmy się wyjątkowo za tych, którzy odeszli od nas, w okresie jaki upłynął od poprzedniego Zjazdu. Jak wspomniał ich Ksiądz proboszcz byli to:

  • Stanisław Szparaga ze Służewa - Głowa Rodu Szparagów,
  • Ksiądz Jarosław Włodarz - Honorowy Członek Rodu Szparagów,
  • Donat Piotr Szparaga, wnuk Wawrzyńca z Krawary, żołnierz Armii Andersa, zmarły w USA,
  • Krystyna Łobaczewska z Sulejówka, córka Władysława i wnuczka Jana z Lubrańca.

Po mszy, przy TABLICY PAMIĄTKOWEJ RODU SZPARAGÓW, ksiądz Mirosław poprowadził wspólną modlitwę za minione pokolenia naszego Rodu - za tych, co zostali pochowani na dawnym cmentarzu, będącym przy tym kościele i za wszystkich innych - "gdziekolwiek spoczywają". Następnie po zrobieniu grupowego zdjęcia, przed frontem kościoła, pojechaliśmy na dalszą część uroczystości do ośrodka "Sosnowy las", nad jezioro koło Chodcza. Po posileniu się wspólnym, rodzinnym obiadem, rozpoczęliśmy część oficjalną XIII Zjazdu, poprowadzoną przeze mnie i Tamarę Kowalik. Na wstępie powitałem naszego wyjątkowego gościa - ciocię Krystynę Szparagę ze Służewa, żonę zmarłego w ubiegłym roku Stanisława - Głowy Rodu Szparagów. Ciocia pomimo poważnych problemów zdrowotnych, zdobyła się na wysiłek i w asyście swych synów - Marka i Krzysztofa, przybyła na nasz Zjazd. Ciocię Krysię godnie przywitaliśmy oklaskami. W dalszej części - wspólnie z Tamarą - przypomnieliśmy uczestnikom wydarzenia z życia Rodu, które miały miejsce od poprzedniego zjazdu.

Dnia 17 września 2011 roku w Błoniu doszło do odsłonięcia - w miejscowym kościele - tablicy pamiątkowej i posadzenia - przed tym kościołem - dębów pamięci (Dębów Katyńskich) w hołdzie zamordowanym, w 1940 roku przez NKWD, oficerom Wojska Polskiego. Jednym z tych oficerów, był przedwojenny mieszkaniec miasta Błonia, Lekarz Powiatowy - major doktor Stefan Szparaga. Nas na tej wzniosłej uroczystości reprezentowała znaczna grupa członków, a w imieniu Rodu Szparagów głos tam zabrał Władysław Szparaga z Piastowa. Władek z całości uroczystości przygotował pisemną relację, jak też przedłożył treść wygłoszonego tam przemówienia. Dla uczestników zjazdu, oba te dokumenty (dostępne na naszej stronie: www.szparaga.prv.pl) - z odpowiednią narracją - odczytała Tamara. Spośród członków naszego Rodu, współfundatorami odsłoniętej w Błoniu tablicy byli: Sylwia i Jan Skłodowscy z Warszawy, Sławomir Tabędzki, Ryszard Szabłowski z Warszawy, Andrzej Płachciński, Bronisława Wiśniewska z Kruszyna, Beata Szparaga z Warszawy, Władysław Szparaga z Piastowa, Grzegorz Szparaga z Warszawy, Marek Szparaga z Warszawy i Jacek Szparaga ze Słupska.

Kolejnym wydarzeniem, które przypomnieliśmy, była uroczysta msza połączona z pożegnaniem, odchodzącego na emeryturę księdza Jarosława Włodarza - Honorowego Członka Rodu Szparagów. Wydarzenie to miało miejsce w niedzielę, dnia 25 września 2011 roku. Na uroczystości tej, Ród Szparagów reprezentowała grupa członków z pobliskiego rejonu. W naszym wspólnym imieniu, wystąpiła tam Bronisława Wiśniewska z Kruszyna, która przekazała księdzu Jarosławowi - od nas - album z dedykacją i wyraziła mu - w swej przemowie - słowa uznania i podziękowania. Treść tego wystąpienia oraz relację z całej uroczystości, odczytała nam Tamara (znajdziecie ją również na naszej stronie internetowej).

Następnie wspomniałem sylwetkę, zmarłego 27 listopada 2011 roku, Stanisława Szparagi ze Służewa - Głowy Rodu Szparagów. Swój hołd dla Wujka wyraziłem mniej więcej w takich słowach: "Odszedł od nas człowiek prawy, oddany od samego początku dla naszej idei odradzania się wspólnoty rodowej. Jeszcze na początku września (2011 roku) - wujek Stanisław zadzwonił do mnie, by powiedzieć, dlaczego nie będzie mógł być na uroczystości odsłonięcia tablicy pamięci, dla doktora Stefana Szparagi, w Błoniu. Miał świadomość tego, że jest jednym z najbliższych krewnych Stefana - noszących nasze nazwisko. W moich wspomnieniach wujek Stanisław pozostanie, jako wyjątkowy mówca, umiejący skupić uwagę słuchających. Pamiętam, jak na jednym z pierwszych Zjazdów - Wujek, mówiąc o naszych dokonaniach, z trudem powstrzymywał wzruszenie. Jestem przekonany, iż swym podejściem - w dążeniu do umacniania rodzących się między nami więzi - był i będzie On przykładem nie tylko dla swoich synów - Marka i Krzysztofa, ale także dla nas wszystkich. Doceniając Jego postawę i też tą wyjątkową wrażliwość na nasze sprawy - na X Zjeździe, w roku 2009 - wybraliśmy Stanisława Szparagę na Głowę naszego Rodu. Wierzę, że pozostanie On na zawsze w historii Rodu Szparagów - w pamięci przyszłych, naszych pokoleń.".

Kolejną wyjątkową osobą, o której "odejściu" wspomnieliśmy, był nasz wielki przyjaciel, Honorowy Członek Rodu Szparagów - ksiądz kanonik Jarosław Włodarz. Ksiądz Jarosław "zszedł z tego świata" w dniu 24 stycznia 2012 roku. Na pogrzebie, dnia 27 stycznia, byli oczywiście obecni również przedstawiciele naszego Rodu. W imieniu Rodu Szparagów, na tej ceremonii, zabrał głos Waldemar Karpiński z Lublina. Waldek pożegnał księdza Jarosława z właściwą sobie wylewnością, posiewając jeszcze większe wzruszenie wśród zebranych. O tym wszystkim, dowiedzieliśmy się z niezwykłej relacji (prezentowanej na naszej stronie), spisanej przez Wiesię Urbańską z Włocławka, którą to odczytała nam Tamara.

Po tym - zaproponowałem, byśmy "odejście" tych dwóch wyjątkowych dla naszego Rodu osób, uczcili - w hołdzie dla Nich - poprzez powstanie, chwilą ciszy. Co też wszyscy uczyniliśmy.

Następnie, zgodnie z funkcjonującą procedurą - wszczętą na poprzednim Zjeździe - rozpatrzono wniosek o wpis do KSIĘGI ZASŁUŻONYCH DLA ROZWOJU RODU SZPARAGÓW mojej osoby. Wnioskodawczyni - Bronisława Wiśniewska z Kruszyna, przedłożyła nam swoją pisemną propozycję treści wpisu, którą odczytała obecnym Tamara. Ponieważ nikt nie zgłosił do tej treści żadnych uwag, to poddano przedłożony wniosek pod ogólne głosowanie. Zjazd, przy jednym głosie wstrzymującym, zatwierdził następujące brzmienie wpisu:

"Jacek Szparaga syn Włodzimierza - organizacyjnie i programowo "głowa rodu", dobry duch Szparagów. Twórca drzewa genealogicznego Rodu i licznych gałęzi - znają go archiwiści w całej Polsce. To dzięki niemu odnalazła się i odrodziła nasza wspólnota. Dzięki Jego osobistemu zaangażowaniu i optymizmowi spotykamy się od 2000 roku, co rok, na Zjeździe Rodu Szparagów. Autorytet dla nas wszystkich, erudyta dorównujący starożytnym myślicielom. Prywatnie kochający i opiekuńczy mąż Krystyny i ojciec Beaty, służący dobrą radą i wsparciem brat, wujek, kuzyn, przyjaciel."

Z kolei w dalszej części przystąpiliśmy do wybrania nowych władz Rodu. Na Głowę Rodu został jednogłośnie wybrany Jerzy Szparaga ze Skarżyska Kamiennej - wywodzący się z linii broniowskiej (z rejonu Szydłowca) - osoba o wielkich zaletach charakteru, bardzo zasłużona dla odrodzenia się naszej wspólnoty.

Natomiast w skład Rady Rodu weszły następujące osoby:

  • 1) Antoni Szparaga z Inowrocławia,
  • 2) Grzegorz Szparaga z Warszawy,
  • 3) Marian Szparaga z Pakości,
  • 4) Dariusz Szparaga ze Skarżyska Kamiennej,
  • 5) Bronisława Wiśniewska z Kruszyna,
  • 6) Włodzimierz Szparaga z Inowrocławia,
  • 7) Władysław Szparaga z Piastowa,
  • 8) Marek Szparaga z Aleksandrowa Kujawskiego,
  • 9) Ryszard Kwieciński z Konina,
  • 10) Zenon Szparaga z Broniowa,
  • 11) Jan Szparag z Szubina,
  • 12) Tamara Kowalik z Kielc,
  • 13) Aleksander Szparaga z Mińska na Białorusi,
  • 14) Jan Szparaga z Ostrowca Świętokrzyskiego,
  • 15) Waldemar Karpiński z Lublina,
  • 16) Zofia Wojnowska z Lubrańca,
  • 17) Jacek Szparaga ze Słupska.

Po spełnieniu przez nas tego ważnego dla życia Rodu obowiązku, zabrałem ponownie głos, by zaprezentować zebranym wyjątkową osobę z naszego Rodu - Bronisławę Potocką z Końskich, wnuczkę Jana z Lubrańca. Ciocia Bronia mająca obecnie 86 lat, dotychczas nie opuściła żadnego z 12 zjazdów, a ponadto zawsze, jako pierwsza - z właściwym wyprzedzeniem - zgłaszała w nich swój i swojej rodziny udział. Zawsze też przejawiała wyjątkowe zaangażowanie dla naszych rodowych spraw. W licznych rozmowach telefonicznych, czułem jak bardzo jest to wszystko dla Cioci ważne, jak bardzo to przeżywa i docenia. Niestety, obecny stan zdrowia Cioci, nie pozwolił Jej przyjechać - tym razem - na zjazd. Zaproponowałem byśmy uhonorowali ciocię Bronię i zaśpiewali dla niej "sto lat". W tym celu, Jej córka Tamara Kowalik połączyła się telefonicznie z Ciocią i wówczas to "zagrzmiały" dla Cioci nasze głosy. Dodam, iż ciocia Bronia była bardzo tym naszym "występem" wzruszona.

W dalszej części tego niedzielnego spotkania, wszyscy jego uczestnicy oddali się przyjemnościom płynącym ze wspólnego biesiadowania i zabawy. Oczywiście tego wszystkiego nie da się opisać w tej krótkiej relacji. Należy tylko ubolewać, że czas upływa tak szybko, i że nie wszyscy mieli możliwość, by być z nami - najwytrwalszymi, do późnych godzin wieczornych.

Jak zawsze, bardzo dobrym uzupełnieniem tej relacji, są liczne fotografie wykonane przez Ryśka Kwiecińskiego i Beatę Szparagę. Wyrażam nadzieję, iż czytając to sprawozdanie i oglądając zdjęcia - poczujecie (choćby po latach) chociaż część tego, co my - tam obecni - doświadczyliśmy.

Jacek Szparaga

Sprawozdanie sporządzono dnia 25.09.2012 r.