Sprawozdanie z XIV Zjazdu Rodu Szparagów

XIV Zjazd Rodu Szparagów odbywał się w dniach 23 do 26 sierpnia 2013 roku, w ośrodku wczasowym, nad jeziorem, na przeciw miasteczka Chodecz. Najbardziej spragnieni wspólnego spotkania przybyli tam już w piątek, by uroczystą kolacją zapoczątkować tegoroczny zjazd. W sobotę - po śniadaniu - większość uczestników delektowała się przyjemnym relaksem, przy stolikach ustawionych w łagodnym cieniu sosen, rosnących pomiędzy domkami ośrodka. Czas upływał więc na miłych rozmowach - dzieleniu się wspomnieniami, w tym też na serdecznym witaniu kolejno dojeżdżających uczestników. Chętni korzystali także, w tym czasie, z uroków jeziora - zażywania kąpieli i pływania na rowerach wodnych. Jak zwykle, tak i tym razem, niewielka grupa wyruszyła na wycieczkę po ziemi kujawskiej - "śladami przodków". Około godziny 16 rozpoczęła się wspólna, rodzinna, biesiada. W jej trakcie dyskutowano, wspominano, tańczono i bawiono się, a wszystko to przeciągnęło się aż do północy. Wyjątkową atrakcją tego wieczoru były występy zespołu folklorystycznego z Broniowa - radomskiej kolebki Szparagów. Bożena i Henryka, przy wsparciu przejętego występem akordeonisty - Wieśka, dały z siebie "wszystko".

W niedzielę, po "złapaniu porannego oddechu" na "łonie natury" i uraczeniu się obfitym śniadaniem, wyruszyliśmy - dużą kolumną samochodów - na mszę do "naszego" Boniewa. Niedzielna Msza święta - za Ród Szparagów, rozpoczęła się w kościele boniewskim o godzinie 12. W jej trakcie, jak to zaznaczył ksiądz proboszcz Mirosław Michalak, szczególnie modliliśmy się za tych, którzy odeszli od nas w okresie od poprzedniego Zjazdu. Byli to następujący członkowie naszego Rodu:

  • Sławomir Karpiński z Rawy Mazowieckiej (l. 81),
  • Kia McCoy z Jejfferson w USA,
  • Frank Szparaga z Reisterstown w USA (l. 80),
  • Andrzej Szparagowski z Konina (l. 54),
  • Ryszard Szparaga z Gdańska (l. 63),
  • Ryszard Szparaga ze Zdzieszowic (l. 65),
  • Marek Piasecki z Włocławka (l. 66),
  • Ryszard Szparaga z Gdańska - stoczniowiec (l. 75),
  • Janina Puczka z domu Szparag, z Poznania (l. 67),
  • Marcin Mayzel z Warszawy (l. 42),
  • Teresa Budziszewska Mazur z domu Szparaga, ze Szczecina (l. 78),
  • Wiesław Szparaga z Ostałowa (l. 47).

W czasie mszy mieliśmy przyjemność słuchać śpiewu sióstr Joasi i Pauliny Słowińskich z Kruszyna, które jednocześnie akompaniowały sobie grą na gitarze i flecie. Po mszy - zgodnie z tradycją - udaliśmy się pod Tablicę Pamiątkową Rodu Szparagów, gdzie Ksiądz proboszcz poprowadził modlitwę za nasze wcześniejsze pokolenia - za tych, których nie ma już wśród nas. Następnie, po zrobieniu wspólnego pamiątkowego zdjęcia, przed frontem kościoła, udaliśmy się na dalsze uroczystości do ośrodka nad jezioro.

Około godziny 14 zasiedliśmy do wspólnego - rodzinnego obiadu. Po posileniu się rozpoczęliśmy "obrady XIV Zjazdu", które już zwyczajowo, poprowadziłem wspólnie z Tamarą Kowalik. Na wstępie zaprezentowałem zebranym członkom Rodu, nowe - jeszcze głębsze - odkrycia odnoszące się do naszych korzeni, zmuszające zarazem - z konieczności - do zmiany "rodowodu początkowego" (w rodowodach noszącego nazwę - "GENEZA"). W swoim wystąpieniu dowiodłem także - poprzez przywołanie konkretnych aktów stanu cywilnego - istnienia nowych gałęzi, które wyłoniły się - w odległej przeszłości - z naszego Rodu. Odłamy te są związane z nazwiskami: Sparażyński, Sparazynski (odmiana od nazwiska "Sparażyński" powstała w USA) i Szparadziński. Członkowie Rodu, w głosowaniu, jednogłośnie zaakceptowali - w związku z tymi faktami - to konieczne rozszerzenie brzmienia naszego statutu - "Założeń programowo - organizacyjnych Rodu Szparagów", o nowe, pokrewne nazwiska. Dla zobrazowania przedziwnych perypetii, jakim podlegało - w odległej przeszłości - nasze nazwisko (nazwiska), Tamara odczytała nam akt małżeństwa z 1819 roku, z gminy Myślibórz (koło Konina) - "Szymona Szaraszki czyli Szparagow" z "Joanną Łukasczonką". Ten to Szymon zmarł później - w roku 1834, w Malanowie - jako "Szymon Sparaziński", a jego potomkowie, którzy następnie osiedlili się w Golinie, byli już odnotowywani tam pod nazwiskiem - "Szparażyński". W przeprowadzonej dyskusji zabrał głos Zenon Szparaga z Broniowa, który między innymi podkreślił, jak ważne jest to, by na ewentualne rozszerzania rodu, o dalsze nazwiska pokrewne, posiadać konkretne dowody w postaci aktów ślubów, urodzeń, czy też zgonów. Podsumowaniem tego zagadnienia jest warty przytoczenia wniosek, wskazujący na to, iż powodem tego, że nasze nazwisko doczekało się tak wielu odmian, jest jego nietypowa - jak dla polskich nazwisk - forma, stanowiąca rodzaj żeński (ta "Szparaga" w przeciwieństwie do: ten "Szparag", to "Szparago"). Właśnie ten fakt może wskazywać na jego obce pochodzenie (w połowie XVIII wieku - kiedy to już co najmniej występowało nasze nazwisko - nie istniała jeszcze, męskiego rodzaju, nazwa warzywa "szparag"), z tego też powodu nasi przodkowie - dla zachowania tej specyficznej formy nazwiska - musieli wykazywać się dużą determinacją, aby nie ulec różnym "twórczym" naciskom spisujących wszelkie akta, by "przezwiska ojców" nie zatracić.

Następnie, w dalszej części naszego spotkania - Tamara Kowalik odczytała list, jaki w maju tego roku - działając z upoważnienia Rodu Szparagów - wysłałem do około 200 członków (rodzin) naszego Rodu z USA i Kanady - wywodzących się z emigracji z lat 1890 - 1920. Władysław Małkowski, który zabrał następnie głos, w swojej wypowiedzi docenił zawarty w tym liście skondensowany opis dziejów naszego Rodu - od Europy po Syberię i Amerykę.

Z kolei w dalszej części przystąpiliśmy do wybrania nowych władz Rodu. Na Głowę Rodu został ponownie, jednogłośnie, wybrany Jerzy Szparaga ze Skarżyska Kamiennej - wywodzący się z linii broniowskiej (z rejonu Szydłowca). Natomiast w skład Rady Rodu weszły następujące osoby:

  • 1) Antoni Szparaga z Inowrocławia,
  • 2) Dariusz Szparaga ze Skarżyska Kamiennej,
  • 3) Bronisława Wiśniewska z Kruszyna,
  • 4) Włodzimierz Szparaga z Inowrocławia,
  • 5) Ryszard Kwieciński z Konina,
  • 6) Zenon Szparaga z Broniowa,
  • 7) Tamara Kowalik z Kielc,
  • 8) Jan Szparaga z Ostrowca Świętokrzyskiego,
  • 9) Stanisława Karpińska z Rawy Mazowieckiej,
  • 10) Roman Szparaga z Plebanki,
  • 11) Władysław Małkowski z Warszawy,
  • 12) Jacek Szparaga ze Słupska.

Po zakończeniu tej oficjalnej części Zjazdu, jego uczestnicy oddali się przyjemnościom płynącym ze wspólnego biesiadowania i zabawy. Wartym wyróżnienia są występy artystyczne, jakie zgotowała nam młodzież. Najpierw podziwialiśmy - pewnego rodzaju - spektakl baletowy w wykonaniu Pauliny Słowińskiej z Kruszyna, a następnie Wiktoria Seroczyńska ze Szczecina uraczyła nas czymś zupełnie odmiennym - nowoczesnym tańcem młodzieżowym. Oba występy zrobiły na wszystkich niezwykłe wrażenie, czemu daliśmy wyraz w gromkich brawach dla obu - wyjątkowo utalentowanych artystycznie - dziewczyn.

Oczywiście wszystkich wspaniałych chwil, z naszego Zjazdu, nie da się "przelać na papier". Na pewno dużo można sobie dopowiedzieć - poczuć, przeglądając liczne fotografie, które będą dostępne na naszej stronie internetowej (www.szparaga.prv.pl). Autorami tych zdjęć są Ryszard Kwieciński i Beata Szparaga.

Ostatnim dniem zjazdu był oczywiście poniedziałek, który dla najwytrwalszych zakończył się wspólnym obiadem. Pozostał w nas tylko niedosyt płynący z tego, że "to co dobre szybko się kończy". A więc "do zobaczenia za rok!" - tym właśnie zawołaniem się żegnaliśmy. Do zobaczenia!

Jacek Szparaga

Spisano: 25.09.2013 r.