Zaproszenie na VII Zjazd Rodu Szparagów

                                                                                                          Słupsk, dnia 28.05.2006 r.

Występując z upoważnienia Rady Rodu Szparagów mam przyjemność zaprosić Was i Waszych bliskich na VII ZJAZD RODU SZPARAGÓW, który odbędzie się 2 lipca 2006 roku. Zapoczątkuje go, o godzinie 11:00, w kościele w Boniewie, Msza święta w intencji członków Rodu Szparagów - w intencji zmarłych i żyjących. Po mszy, przed kościołem, na miejscu dawnego cmentarza, przy TABLICY PAMIĄTKOWEJ, odbędzie się wspólna modlitwa za członków naszego Rodu - za tych których nie ma już wśród nas – „gdziekolwiek spoczywają”. Następnie po zrobieniu pamiątkowych zdjęć, przed frontem kościoła i przy TABLICY PAMIĄTKOWEJ, przeniesiemy się na dalszą część spotkania do restauracji w Lubrańcu.

Koszty niedzielnej uroczystości wynoszą 35 zł od osoby, a od dzieci do lat 12 - 15 zł. Chętnych do wcześniejszego rozpoczęcia Zjazdu zapraszam już od piątku, od godziny ok. 17:00, do ośrodka nad pięknym jeziorem Głuszyńskim (miejscowość Głuszynek) położonym kilkanaście kilometrów na zachód od Lubrańca. Koszt „weekendowego” pobytu, od piątku do poniedziałku, wynosi 60 zł od osoby (za trzy noclegi). Przewiduję, że w piątek, jak i w sobotę, od około godziny 17:00, nad brzegiem jeziora, będziemy organizowali sobie wspólne biesiady. Do wzięcia udziału w tych spotkaniach zapraszam również wszystkich mieszkających w tym rejonie (także tych z pobliskiego Włocławka). Natomiast w sobotę proponuję, wszystkim chętnym, zwiedzanie ziemi kujawskiej – miejsc gdzie żyli nasi przodkowie. W tym roku nie organizujemy noclegów i spotkania w pałacu w Lubrańcu, ze względu na to, iż obiekt ten jest nieczynny.

Chciałbym jeszcze, korzystając z możliwości, podzielić się z Wami paroma refleksjami. Chciałbym wyjawić Wam, co mnie najbardziej przyciąga do naszych spotkań. Oczywiście główną okolicznością jest oddanie hołdu naszym przodkom – zaznaczenie, że są w naszej pamięci i naszych sercach. Jest jednak jeszcze coś bardzo znaczącego - jest to możliwość corocznego spotkania się z Wami. Wiem, że na nasze zjazdy przyjeżdżają Ci spośród członków naszej wspólnoty, którzy myślą i czują podobnie, którzy szanują pamięć minionych pokoleń i doceniają wartość realizowanej przez nas idei. To wszystko właśnie wpływa na wyjątkowy klimat tych uroczystości, w czasie których, wśród uczestników, daje się odczuć radosne uniesienie i wzajemną życzliwość. W tej atmosferze wszyscy zostawiają gdzieś swoje codzienne troski i dają się ponieść temu wspaniałemu nastrojowi. W swoim dotychczasowym życiu nigdy nie doświadczyłem wcześniej takiego, zbiorowego, zjawiska wzajemnej przychylności i ufności jakie dostrzega się na naszych spotkaniach. W ich trakcie dochodzi, pomiędzy uczestnikami, do wzajemnego przekazywania jakiś pozytywnych impulsów. Ten budujący i wzmacniający efekt ja odczuwam jeszcze długo po zjeździe, a być może, że jest on, we mnie, również teraz. Taki jest właśnie mój odbiór tych uroczystości. A jakie są Wasze odczucia?

Proszę, mój list traktujcie, przede wszystkim, jako przypomnienie o terminie Zjazdu. Więzy krwi, które nas łączą - więzy rodzinne, dają każdemu pełne prawo do uczestniczenia w tych uroczystościach, bez względu na to, czy dotarło do niego aktualne „zaproszenie” (przypomnienie), czy nie. Z różnych względów moja informacja na pewno nie do wszystkich dotrze. Dlatego proszę Was przekazujcie to zawiadomienie dalej – innym członkom naszej wspólnoty.

W związku z koniecznością poczynienia odpowiednich rezerwacji proszę o, w miarę możliwości, jak najwcześniejsze potwierdzanie udziału w Zjeździe. Szczególnie pilne jest potwierdzenie chęci pobytu w ośrodku nad jeziorem, a to ze względu na ograniczoną ilość miejsc, jak i oczekiwania właścicieli tych ośrodków (sąsiadujących ze sobą). Najbardziej wskazanym, w tym przypadku, byłby termin do 15 czerwca.

Serdecznie Was i Waszych bliskich pozdrawiam.

Do zobaczenia

Jacek Szparaga

P. s. Sprawozdanie z VI Zjazdu znajdziecie na naszej stronie internetowej: http://www.szparaga.prv.pl/

Ten termin Zjazdu ustalony został w oparciu o pierwotny dzień zakończenia roku szkolnego, którym miał być 30 czerwca. Zanim się z tego wycofano ja już zamówiłem mszę oraz przy okazji życzeń świątecznych i noworocznych przekazałem zaproszenie na Zjazd do członków naszego Rodu zamieszkałych w Ameryce. Zaraz po tym 3 osoby zgłosiły chęć przyjazdu do Polski na naszą uroczystość, a wielu zadeklarowało zrobić to w najbliższej przyszłości. Tak więc sami rozumiecie, że nie mogłem już się z tego terminu wycofać. Wydaje mi się jednak, że przyjęcie założenia, iż zjazdy odbywają się w pierwszą niedzielę lipca może być rozwiązaniem korzystniejszym – lepiej pasującym dla większości. Liczę na to, że termin ten przyczyni się do większego udziału w Zjazdach młodzieży w tym: gimnazjalistów, licealistów i studentów mających za sobą, wówczas już na pewno, kolejny rok edukacji. Nie zawiedźcie nas – przybywajcie.

Ostatecznie, z Ameryki na nasz Zjazd, ma przybyć 5 osób i według planów mają uczestniczyć już w spotkaniach nad jeziorem Głuszyńskim. Jednym z krewnych zza oceanu będzie potomek Jana z Lubrańca - Mike McCoy w przeszłości bardzo znany w Stanach napastnik futbolu amerykańskiego (patrz: http://www.championsfortoday.org/ ).